piątek, 23 stycznia 2015

Rola Internet of Things w przemyśle

Nadejście IoT (Internet of Things) będzie wiązało się ze swoistą rewolucją technologiczną. Już teraz, za pomocą sieci możemy wymieniać się danymi oraz komunikować się ze sobą.

Internet wykorzystywany jest także przez maszyny, jednak jeszcze nie w tak dużym stopniu, jak wtedy, gdy nastanie era Internet of Things. Już wkrótce, aby sprawnie działać, urządzenia praktycznie wcale nie będą potrzebować pomocy ze strony ludzi.

Komunikacja bez zarzutu

Zmianie ulegnie nie tylko nasze życie prywatne, ale przede wszystkim przemysł. Procesy produkcyjne będą przebiegać znacznie szybciej i łatwiej. Wszystko dzięki usprawnionej komunikacji między maszynami. Obecnie, w niektórych firmach, informacje na temat stanu urządzeń i przebiegu procesów, przesyłane są za pośrednictwem centrów sterowania. W momencie pojawienia się Internet of Things, maszyny same będą wysyłać sobie nawzajem potrzebne informacje – np. o stanie technicznym. Możliwe będzie również rozszerzenie zasięgu komunikacji o inne fabryki, co oznacza, że poszczególne maszyny będą mogły wymieniać się danymi konfiguracyjnymi.

Scenariusz nie bez wad

Komunikacja między urządzeniami może ulepszyć się tak bardzo, że maszyny samodzielnie sprawdzać będą na stronie producenta, czy dostępne są dla nich części zamienne i… zamawiać je poprzez e-mail. W tej chwili trudno nam to sobie wyobrazić, ale taki scenariusz jest całkiem możliwy. Trudno zaprzeczyć, że IoT bardzo usprawni procesy produkcyjne, jednak nie każdy jest tak dobrej myśli. Podłączenie do sieci tak wielkiej ilości urządzeń może stanowić pokusę dla hakerów, którzy już teraz potrafią włamać się do skomplikowanych systemów. Zapotrzebowanie na wysokiej klasy zabezpieczenia będzie więc wciąż rosnąć.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz