czwartek, 12 listopada 2015

Ukraiński outsourcing IT podbija Europę

Inwestorzy z Ukrainy przenoszą centra outsourcingowe do Europy Wschodniej i Centralnej. Przede wszystkim są to firmy świadczące usługi informatyczne. Oddziały ukraińskich przedsiębiorstw powstają także w polskich miastach.

Ukraina ma potencjał i zamiary, by stać się jednym z europejskich liderów outsourcingu. Sytuacja polityczna sprawiła, że przedsiębiorcy częściej myślą o przenoszeniu i otwieraniu oddziałów poza granicami kraju, gdzie mogą liczyć na bezpieczeństwo operacyjne biznesu. Celem ukraińskich firm są państwa z Europy Wschodniej i Centralnej takie jak: Bułgaria, Rumunia, Czechy, Słowacja, które mają stanowić bramę dla ekspansji na zachodnich rynkach. Naturalnym kierunkiem rozwoju ukraińskich firm jest kooperacja z polskimi przedsiębiorstwami i atrakcyjne warunki działalności nad Wisłą.

Wartość ukraińskiego outsourcingu

Dynamicznie rozwijający się outsourcing na Ukrainie to przede wszystkim usługi IT. Roczna wartość rynku to ponad 1 miliard dol. Zatrudnienie w tym sektorze znacznie przekracza 75 tys. osób. Na Ukrainie, podobnie jak i w Polsce, występują silne ośrodki outsourcingu IT, do których należy również Lwów. Wartość branży w tym mieście szacuje się na ok. 300 mln dol.

Tysiące nowych etatów

Polska należy do europejskich liderów outsourcingu, dlatego też ukraińskie firmy mogą wiele zyskać inwestując w naszym kraju. Niedawno swoją działalność rozpoczął w Lublinie Lwowski Klaster IT. Co tak przyciąga ukraińskie formy do otwierania centrów operacyjnych nad Wisłą? Przede wszystkim to bliskość lokalizacji, ale także podobieństwa kulturowe i językowe oraz fakt członkostwa Polski w Unii Europejskiej, co może być szansą pozyskania nowych kontrahentów.

Polska stanowi także źródło wykwalifikowanej kadry. Ukraińskie firmy wolą zatrudniać nowych pracowników z danego kraju, niż przenosić tam swój personel. Oddziały ukraińskich firm outsourcingowych mogą zatrudnić do końca 2016 roku tysiące polskich programistów.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz