środa, 13 kwietnia 2016

Polska produkcja zarządzana Excelem

Pomimo, że informatyzacja coraz bardziej wkrada się w nasze życie, to o dziwo przedsiębiorstwa dosyć mocno opierają się nowym technologiom. Najczęściej za opornym wdrażaniem zaawansowanych systemów IT kryją się oszczędności firm i brak budżetu na informatyzację polskiego biznesu.

Według GUS z systemów ERP korzysta zaledwie co piąte przedsiębiorstwo produkcyjne. Według innych danych odsetek ten sięga 34 proc. firm. Liczba podmiotów korzystających z oprogramowania do zarządzania zasobami wzrasta wraz z wielkością zakładu produkcyjnego.

Bardziej optymistyczne dane płyną z badania firmy BPSC. Ankietę przeprowadzono na grupie 350 polskich firm produkcyjnych. Jak się okazało ponad trzy czwarte z nich korzysta z systemów ERP. Wdrożenie tego oprogramowania zadeklarowało 77 proc. przedstawicieli zakładów produkcyjnych. Drugie najczęściej wybierane oprogramowanie to stary, dobry Excel. Arkusze kalkulacyjne od Microsoftu służą do zarządzania 25 proc. badanych firm. Z systemów APS korzysta zaledwie 19 proc. podmiotów produkcyjnych.

Najczęściej jednak przedsiębiorcy do zarządzania zasobami stosują mieszane narzędzia. Spośród użytkowników systemów ERP tylko 43 proc. firm wykorzystuje je w pełni do monitorowania dostępnością materiałów produkcyjnych. 29 proc. zakładów wykorzystuje do tego Excela. W ponad jednej trzeciej przedsiębiorstw ten program służy również do kosztorysowania procesów produkcyjnych.

Na koniec warto przytoczyć plany inwestycyjne polskich firm produkcyjnych. Zdecydowana większość przedsiębiorców, bo aż 70 proc. badanych firm, nie zamierza zakupić i wdrożyć nowego systemu klasy ERP. Co czwarta firma spośród tych, które zdecydują się na inwestycje planuje rozszerzyć funkcjonalność obecnego systemu informatycznego.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz