sobota, 20 grudnia 2014

Systemy wbudowane i Internet, czyli historia miłosna rodem ze sci-fi

Coraz więcej mówi się o zbliżającej się wielkimi krokami rewolucji technologicznej, jaką z pewnością będzie rozpowszechnienie Internetu przedmiotów (ang. Internet of Things). Jak dotąd, samodzielnie działające urządzenia, które wymieniają się informacjami, widzieliśmy tylko na filmach science-fiction i przez długi czas wydawało się nam, że są to tylko kreatywne wizje reżyserów. Okazuje się jednak, że wizje te są bliższe naszej rzeczywistości, niż komukolwiek mogło się wydawać.

Na podbój kosmosu

Rozwój technologiczny w ostatnich latach nabrał niesamowitego tempa, na co dowodem jest wszechobecna komputeryzacja niemalże wszystkiego. Nie byłoby to za pewne możliwe, gdyby nie wynalezienie tzw. systemów wbudowanych (ang. embedded systems). Po raz pierwszy, takiego systemu użyto w statku kosmicznym Apollo. Ten specjalny rodzaj systemu komputerowego stał się integralną częścią maszyny, którą miał sterować. Rozwiązanie to szybko się przyjęło i systemy wbudowane zaczęto produkować na masową skalę – pierwszy z nich również sterował statkiem kosmicznym.

Skomputeryzowany świat

Dziś systemy wbudowane są nieodłączną częścią naszego życia, czy tego chcemy, czy nie. Korzystają z nich kuchenki mikrofalowe, zmywarki, silniki samochodowe, bankomaty, telefony komórkowe, konsole do gier, telewizory, sprzęt medyczny itd. Wymieniać można właściwie bez końca. Dzięki tym systemom, każde z tych urządzeń posiada jakby własny „komputer”, który nim steruje. Maszyny są już więc na tyle inteligentne, że wiele czynności potrafią wykonywać niemalże samodzielnie. A co, jeśli połączy się je wszystkie za pomocą Internetu?

Internet przedmiotów nie taki zły

Być może, wbrew obawom wielu, świat nie stanie do góry nogami, a urządzenia nie zbuntują się i nie zaczną nami rządzić (jeśli już jesteśmy w temacie filmów sci-fi). Nasze życie, w pewnych aspektach, ma za to szansę stać się bezpieczniejsze i wygodniejsze. Urządzenie podłączone do Internetu w połączeniu z systemami wbudowanymi, np. w samochodach oraz w czujnikach na drogach, może sygnalizować nam m.in. jakie warunki atmosferyczne panują na zewnątrz. Dzięki temu będziemy wiedzieli, czy drogi są suche czy śliskie, po jakim rodzaju nawierzchni się poruszamy, itd. A może by tak za pomocą smartfona zaprogramować samochód, by samodzielnie zaparkował? Internet przedmiotów nie widzi w tym żadnego problemu. Tam, gdzie my jesteśmy omylni, on będzie wkraczał do akcji.

Systemy wbudowane są podstawą działania Internetu przedmiotów. Zapewne już całkiem niedługo zobaczymy, co wyniknie z tego niezwykłego połączenia.

1 komentarz:

  1. Ja również jestem zdania, że jeśli jesteśmy właścicielami firmy to należy wdrażać różnego rodzaju systemy. Ja teraz jestem na etapie poznawania nowego systemu CRM https://www.connecto.pl/crm-dla-srednich-firm/ który moim zdaniem jest świetnym rozwiązaniem. Jak na tą chwilę jestem z jego możliwości bardzo zadowolona.

    OdpowiedzUsuń